Artykuły o DDATeksty DDA

Czym jest DDA/DDD?

Moim zdaniem jasno to opisuje Preambuła DDA/DDD

Dorosłe Dzieci Alkoholików/Dorosłe Dzieci Dysfunkcji są wspólnotą mężczyzn i kobiet, którzy wyrośli w otoczeniu, gdzie miały miejsce uzależnienia lub dysfunkcja. Nikt nie ma prawa, ani władzy mówienia drugiemu, co on powinien lub musi zrobić, ażeby znaleźć swoją własną drogę do wyzdrowienia. DDA nie jest połączone z żadną sektą, partią, wyznaniem, organizacją lub instytucją, nie angażuje się w żadne publiczne polemiki, nie zajmuje stanowiska w jakichkolwiek sporach. Używamy dwunastu kroków i dwunastu tradycji przyjętych z AA jako podstawy naszego programu odkrywania – zdrowienia oraz jako naszego przewodnika do przeżywania jednego dnia w danym czasie.

Dorastając Dorosłe Dzieci Alkoholików nauczyły się: nie mów, nie ufaj, nie czuj. Żyliśmy w domu, gdzie nikt nas nie słuchał; powiedziano nam, że nasze uczucia były złe. Zajmowaliśmy się innymi ludźmi i zaniedbywaliśmy siebie. Wielu z nas przyszło na pierwszy mityng nieszczęśliwymi i na pewnym poziomie nie rozładowanego gniewu. Czuliśmy, że straciliśmy lub zrezygnowaliśmy z tylu rzeczy w naszym życiu, że nie mamy już nic więcej do dania.
Potrzeba, abyśmy zrozumieli, co się stało z nami jako dziećmi. Potrzebujemy wiedzieć, że problem rzeczywiście był i jest, że nie jest to nasza imaginacja. Pierwszym ruchem w DDA jest zbadanie wcześniejszego życia. Następnie uczymy się, jakie alternatywy są dostępne. Dla większości z nas osobisty proces odkrywania – zdrowienia ukazuje się przez udział w różnych mityngach by znaleźć te, na których możemy rozpocząć naszą pracę. Kiedy znajdziemy mityngi, które nam odpowiadają, czynimy je częścią naszego rozkładu zajęć.

Uczymy się odczuwać. Odkrywamy siebie i swoją wartość, których wcześniej nigdy nie znaliśmy. Uczymy się, że nie musimy być doskonali i zauważamy jak dążenie do doskonałości prowadziło nas do obsesyjnego zachowania się, polegającego na zadowalaniu innych lub rzucaniu wyzwania. Uczymy się zmieniać nasze życie, opierając się na wyborze raczej, niż na samo unicestwiających nas reakcjach. Odkrywamy w nas dziecko. Przyznajemy, że to dziecko trzymało nas przy życiu, ale teraz potrzebuje naszej opieki. Odkrywamy magię zdziwionego dziecka, które żyje i zdrowieje. Uczęszczając na mityngi, pracując nad krokami, uczymy się jak stać pełnymi, zdrowymi ludźmi, jak na to zasługujemy. Możemy tylko dzielić się z tobą naszym doświadczeniem, siłą i nadzieją oraz zwrócić się do ciebie, abyś dzielił się swoją historią i dorastaniem z nami.

error: Content is protected !!